wtorek, 29 października 2013

Szampon rumiankowy od Pachnącej Krainy

Witajcie :)

Jakiś czas temu pokazywałam Wam produkty, które otrzymałam do testów od Pachnącej Krainy. Dzisiaj napiszę parę słów na temat przedostatniego produktu. Szampon testowała moja mama, ponieważ ma włosy jaśniejsze, z pasemkami, więc lepiej się nadawał dla niej, niż do moich farbowanych na czarno włosów.


Co mówi producent?


Co mówię ja?

Szampon otrzymałam w przezroczystej buteleczce o pojemności 50 ml. Oryginalnie produkt występuje w wersji 150 ml.
Jego kolor jest zielony a konsystencja dość gęsta, co powoduje, że jest on wydajny.
Zapach ma przyjemny, delikatny - jak to rumianek.
Dobrze się pieni oraz oczyszcza włosy.
Po aplikacji stają się one miękkie, delikatne, nie są splątane i łatwo się rozczesują.
Nie powoduje szybszego przetłuszczania się włosów.
Mama ma dość wrażliwą skórę głowy, dawniej bardzo często borykała się łupieżem, ale szampon ten nie wywołał go.

Jego cena to 18 zł.

Dostępny tutaj.








sobota, 26 października 2013

Odżywka w sprayu do włosów łamliwych i rozdwajających się Schauma

Witajcie :)

Jakiś czas temu zakupiłam sobie odżywkę w sprayu Schwarzkopf. Jeśli chodzi o tego typu odżywki to przeważnie używałam Gliss Kur, jednak postanowiłam przetestować jakąś inną i wybór padł właśnie na tą ;)




Co nam mówi producent?



Skład



Co mówię ja?

Odżywka znajduje się w plastikowym opakowaniu o pojemności 200 ml. Spray jest bardzo wygodny, nic się nie zacina i możemy dozować odpowiednią ilość produktu.
Opakowanie niestety nie jest przezroczyste, więc nie możemy kontrolować stanu zużycia.
Konsystencję ma kremową, jednak jest ona dość tłusta i nie należy przesadzić z jej ilością, ponieważ może obciążyć włosy.
Zapach ma przyjemny waniliowy, lecz jest on dość ciężki, ale nie utrzymuje się zbyt długo. Mi on przypadł do gustu.
Po użyciu tej odżywki włosy stają się łatwiejsze do rozczesania, nie są skołtunione. 
Ładnie się błyszczą, są gładkie w dotyku a nawilżenie jest także widoczne.
Z racji tego, że moje włosy silnie się przetłuszczają bałam się takiej olejkowej formuły, jednak moje obawy okazały się niesłuszne. Jeśli użyję tej odżywki w stosownej ilości, to nie powoduje ona obciążenia ani szybszego przetłuszczenia moich delikatnych włosów.
Co do scalania końcówek, to nie wierzę w takie coś. Nic nam ich nie scali. Zniszczenia trzeba po prostu obciąć. Jednak używam jej czasem do zabezpieczania końcówek i w tej roli spisuje się również dobrze.

W Rossmannie kosztuje ok. 11 zł.



piątek, 25 października 2013

Przegląd poczty ;)

Witajcie :)

Dzisiejszy post będzie dotyczył przeglądu poczty i tego, co w ostatnim czasie do mnie zawitało.

Kolejny raz dostałam się do testów na Sample City. Tym razem skorzysta pies ;)



Wygrałam konkurs u mentoski i otrzymałam voucher do wykorzystania w sklepie Ukryte w Słowach. Wybrałam sobie białą glinkę i maskę drożdżową Babuszki Agafii, na którą miałam już ochotę od dłuższego czasu.


Kolejna przesyłka od BingoSpa


Wygrałam rozdanie u VanillaSky :)


Kolejna przesyłka od Dafi


Wygrałam także rozdanie u BeeEco :)



środa, 23 października 2013

Błyskawiczny lifting z Eveline?

Witajcie :)

Od dość dawna używam Błyskawicznego liftingu SOS na 'kurze łapki' Eveline, więc dzisiaj przyszedł czas na wyrażenie opinii na jego temat :)


Co nam mówi producent?


Skład:


Co mówię ja?

Produkt znajduje się w plastikowej tubce o pojemności 12 ml. Dodatkowo umiejscowiony jest w kartonowe pudełeczko więc mamy pewność, że nikt wcześniej nie miał do niego żadnego dostępu.
Na opakowaniu znajdują się wszystkie ważne informacje takie jak skład, data ważności, opis produktu i sposób zastosowania.
Jest to dość gęsty, przezroczysty i bezzapachowy żel, który przyjemnie się aplikuje, chłodzi skórę i bardzo szybko się wchłania, a więc nadaje się pod makijaż.
Większość żeli pod oczy, których używałam bardzo przesuszały mi skórę. Na początku było wszystko ok, lecz po dłuższym stosowaniu skóra schodziła mi płatami, co wyglądało okropnie i utrudniało wykonanie makijażu. Winowajców ze świetlikiem oddałam mamie i wzięłam się za użytkowanie właśnie tego żelu, który o dziwo nie dość, że nie przesuszył mi okolicy pod oczami, to znacznie ją nawilżył.
Zmarszczek jako takich jeszcze nie posiadam, lecz pod oczami zaczęły mi się tworzyć mimiczne. Liczyłam, że produkt Eveline poradzi sobie z nimi. Tak się nie stało, ale skóra stała się wygładzona, bardziej elastyczna i napięta.
Jeśli chodzi o rozjaśnienie cieni pod oczami, to niestety w tej kwestii nie potrafię się wypowiedzieć, gdyż takowych nie posiadam.
Produkt jest również bardzo wydajny, ponieważ używam go od dość dawna codziennie rano i wieczorem, a w opakowaniu została jeszcze spora ilość.
Nie podrażnia ani nie uczula.

Jego koszt to ok. 19 zł.




poniedziałek, 21 października 2013

Maska-serum liftingująco-rozświetlająca Tołpa

Witajcie :)

Dzisiaj powiem parę słów na temat ostatniego produktu firmy Tołpa, który testowała moja mama.


Od producenta:



Skład:



Opinia o produkcie:

Produkt znajduje się w podwójnej saszetce, każda o pojemności 6 ml.
Jest to ilość, która spokojnie wystarczy na kilka aplikacji.
Maska jest koloru beżowego a jej zapach delikatny i przyjemny.
Konsystencja jest dość gęsta, po aplikacji nie spływa z twarzy.
Zawiera w sobie rozświetlające drobinki, które po zmyciu nie są widoczne.


Zmycie jej nie stanowi żadnego problemu.
Maska pozostawia skórę nawilżoną, promienną, delikatną, pełną blasku.
Nie podrażnia ani nie uczula.

Cena maseczki wynosi 8,99 zł.



Kosmetyk do testów otrzymałam od serwisu bangla.pl w ramach współpracy z Klubem Kejt.




Fakt ten nie miał wpływu na opinię.


niedziela, 20 października 2013

Liftingujący krem rozświetlający pod oczy Tołpa

Witajcie :)

Dzisiaj będzie o kolejnym produkcie Tołpowym a zarazem już przedostatnim, który testowała moja mama a mianowicie o kremie pod oczy.


Co mówi producent?



Skład:



Opinia o produkcie:

Krem znajduje się w aluminiowej tubie o pojemności 10 ml.
Ma delikatną, lekką konsystencję i dość szybko się wchłania. Ponadto zawiera w sobie delikatne, rozświetlające drobinki, które nie są nachalne a na skórze praktycznie niewidoczne.


Jego zapach jest delikatny i nie utrzymuje się długo na skórze.
Dzięki zawartości drobinek nadaje spojrzeniu blasku, rozświetla je.
Bardzo dobrze nawilża, ujędrnia, napina skórę oraz ją uelastycznia.
Po dłuższym stosowaniu mama zauważyła niewielkie spłycenie zmarszczek wokół oczu.
Krem nie podrażnia ani nie uczula a także nie powoduje pieczenia czy innego dyskomfortu.

Według mojej mamy jest to najlepszy krem pod oczy jaki kiedykolwiek stosowała.

Jego cena to 44,99 zł.




Kosmetyk do testów otrzymałam od serwisu bangla.pl w ramach współpracy z Klubem Kejt.




Fakt ten nie miał wpływu na opinię.


sobota, 19 października 2013

Liftingujący krem rozświetlający oraz regenerujący - Tołpa

Witajcie :)

W ostatnim czasie moja mama testowała kilka kosmetyków firmy Tołpa z serii Relift 45+ i dzisiaj podzielę się z Wami opinią na temat dwóch kremów ;)




Liftingujący krem rozświetlający na dzień

Co nam mówi producent?




Skład:


Opinia o kremie:

Produkt znajduje się w aluminiowej tubie o pojemności 40 ml.
Takie opakowanie jest bardziej higieniczne niż innych tradycyjnych kremów.
Jego konsystencja jest lekka, dobrze rozprowadza się po skórze, lecz dość długo się wchłania. A więc jeśli chce się nałożyć po jego aplikacji makijaż to należy trochę odczekać.
Zawiera w sobie rozświetlające drobinki, które nie są nachalne lecz dodają skórze blasku i sprawiają, że cera wygląda na bardziej wypoczętą.


Zapach jest delikatny lecz ma w sobie coś drażniącego jednak nie utrzymuje się długo na skórze.
Krem świetnie nawilża, sprawia, że skóra jest gładka, bardziej elastyczna i odzyskuje blask.
Zawiera SPF15.
Natomiast spłycenia zmarszczek mama nie zauważyła.

Jego cena to 49,99 zł lecz obecnie na stronie Tołpy jest na niego promocja i kosztuje 29,99 zł.


Liftingujący krem regenerujący na noc


Co nam mówi producent?


Skład:


Opinia o kremie:

Produkt ten również jak jego poprzednik znajduje się w takim samym opakowaniu, również o pojemności 40 ml.
Jego konsystencja jest troszkę bardziej treściwa, lecz nadal łatwa do rozprowadzenia.
Nie zawiera w sobie żadnych drobinek.


Zapach jest bardziej przyjemny niż ma to miejsce w wersji na dzień.
Po aplikacji skóra jest bardzo dobrze nawilżona, gładka oraz napięta.
Natomiast zmarszczek również nie spłyca.

Koszt tego kremu to 49,99 zł ale obecnie również jest na niego promocja i obecnie wynosi 29,99 zł.




Kosmetyki do testów otrzymałam od serwisu bangla.pl w ramach współpracy z Klubem Kejt.



Fakt ten nie wpłynął na opinię.


piątek, 18 października 2013

Rozdanie u Kasi

Witajcie :)

Dzisiaj zapraszam Was na rozdanie u Kasi, w którym sama biorę udział. Do wygrania są te cudeńka:













środa, 16 października 2013

Nowości ;)

Witajcie :)

Dawno nie było na moim blogu tego typu postu a więc dzisiaj pokażę Wam co pojawiło się u mnie nowego. Większość rzeczy dostałam już dość dawno i są w fazie testów :)

Na pierwszy ogień idzie wygrana u Agnieszki :)


Recenzja plastrów już niedługo ;)


Podziękowanie od JM Spa&Wellness



Współpraca z Taovital - oficjalnym dystrybutorem kosmetyków Forever Young



Skromne zakupy w Biedronce ;)



I w Naturze dopadłam taki zestawik ;)


Nawiązałam również współpracę z Femi


I przesyłka z Iperfumy.pl




sobota, 12 października 2013

Otulający balsam do rąk Pat&Rub

Witajcie :)

Dzisiaj napiszę parę słów o kolejnym produkcie Pat&Rub, który urzeka nie tylko swym zapachem ale i działaniem ;) Mowa tu o balsamie do rąk.



Co nam mówi producent?

Balsam do Rąk zapewnia odżywczą pielęgnację i ochronę dla zmęczonej i suchej skóry dłoni.

Słodki relaks w domowym SPA.

Naturalne składniki użyte do skomponowania balsamu odżywiają, nawilżają, zmiękczają, rozjaśniają, koją i uelastyczniają skórę dłoni. Zapewniają ochronę przed czynnikami zewnętrznymi. Lekka, aksamitna formuła sprawia, że balsam świetnie się wchłania.

Słodki, otulający ekoaromat relaksuje zmysły i rozleniwia.

Kompozycja:

olej kokosowy* - nawilża, wygładza, łagodzi
masło awokado* – natłuszcza i regeneruje i chroni
ekstrakt z cytryny* – rozjaśnia i odkaża skórę
masło z oliwek* – wygładza i koi
kwas hialuronowy* – nawilża i chroni
naturalna witamina E* – wygładza, ujędrnia, natłuszcza i nawilża       
inne roślinne substancje natłuszczające i  nawilżające*      
                
*surowce naturalne i z certyfikatem ekologicznym

Skład:



Co mówię ja?

Balsam znajduje się w poręcznym opakowaniu typu air-less z pompką o pojemności 100 ml.
Aplikacja nie stanowi żadnego problemu, nic się nie zacina.
Bardzo lubię tego typu opakowania, ponieważ produkt dłużej utrzymuje swą świeżość.
Jego zapach jest cudowny, wyraźnie czuć w nim nutę karmelu, cytryny oraz wanilii.
Konsystencję ma dość gęstą, kremową, która jednocześnie jest niezwykle lekka.



Szybko się wchłania i nie pozostawia na skórze nieprzyjemnego, tłustego filmu.
Balsam bardzo dobrze nawilża, regeneruje i pozostawia skórę dłoni miękką, gładką, elastyczną i przyjemnie pachnącą.

Cena tego balsamu do niskich nie należy (45 zł) ale jego działanie w pełni to rekompensuje.

Dostępny jest tutaj.



czwartek, 10 października 2013

Błyszczyk do ust XX Volume

Witajcie :)

Dzisiaj powiem parę słów na temat błyszczyku do ust Miss Sporty, który otrzymałam jakiś czas temu do drogerii ezebra. Mój odcień to 209 Honey.



Co nam mówi producent?

Efektownie połyskuje na ustach, nadając im uwodzicielską objętość. Wspaniałe lśnienie błyszczyka to zasługa skutecznie działającej formuły. Wystarczy jedno pociągnięcie pędzelkiem, aby kolor i blask utrzymywały się na ustach przez długi czas, mikroperełki  sprawiają że usta stają się optycznie większe.

Co mówię ja?

Błyszczyk znajduje się w standardowym opakowaniu o pojemności 7 ml.
Aplikator jest wygodny i pozwala precyzyjnie nałożyć produkt na usta.
Jego konsystencja jest dość gęsta, nic nie rozlewa się po ustach.
Nie skleja, co ma często miejsce w przypadku innych błyszczyków.
Po nałożeniu czuć delikatne mrowienie, które nie jest uciążliwe i nie trwa długo.
Na ustach jest transparentny lecz wyraźnie widać zatopione w nim drobinki, które sprawiają, że nasze usta są roziskrzone i optycznie powiększone. 


Ja osobiście lubię taki efekt pod warunkiem, że nie wygląda to tandetnie. Tu tak nie jest więc jestem zadowolona ;)
Nie utrzymuje się zbyt długo ale nie wymagam tego od błyszczyków. Ile razy pomadka schodzi szybko z ust a co dopiero błyszczyk.

Koszt w drogerii ezebra to tylko 3,49 zł.




niedziela, 6 października 2013

Kompozycje zapachowe perfum

Witajcie :)

Jako, że moje poprzednie artykuły na temat perfum spotkały się z bardzo dobrym odbiorem przez Was, to postanowiłam stworzyć jeszcze jedną część na ich temat. Tym razem będzie troszkę informacji o kompozycjach zapachowych.



Większość perfum komponowanych jest według trzynutowego układu. Pierwotnie wyczuwana jest nuta górna, która nazywana jest również nutą głowy, później środkową (nutę serca) a na samym końcu nutę dolną zwaną nutą bazy lub głębi. Utrwalacze łączą składniki tworzące poszczególne nuty w jedną kompozycję. Perfumy nie powinny i nie mogą rozwarstwiać się na trzy fazy a jeśli tak się dzieje to znak, że zostały źle opracowane, ponieważ proces ulatniania się poszczególnych faz powinien być niezauważalny.

Nuta głowy - jest złożona ze związków, które są najbardziej lotne, szybko znikają. Wyczuwamy ją zaraz po otwarciu flakonika z perfumami i odparowaniu alkoholu. Utrzymuje się na skórze od kilkunastu minut do pół godziny. Jest to nuta lekka i świeża. Zapachy jakie są w niej najczęściej stosowane to: ziołowe (tymianek, lawenda), zielone (ogórek, melisa, mięta), owocowe-lekkie (arbuz, melon, ananas), cytrusowe (bergamotka, cytryna, mandarynka, grejpfrut, pomarańcza).


Nuta serca - pojawia się po nucie głowy i utrzymuje się dłużej. Jest głównym motywem kompozycji zapachowej a także jest cięższa. Na skórze jest wyczuwalna ok. 1-2 h. Stosowane są w niej głównie kwiatowe aromaty (róża, jaśmin, lilie, konwalia, gardenia, fiołek, narcyz, hiacynt, tuberoza, lipa, lotos, ylang), zielone (rozmaryn, cyprys, krwawnik, jałowiec), korzenne (imbir, cynamon, goździk, koper, marchew).

Nuta dolna - jest najbardziej trwała, zawiera utrwalacze i utrzymuje się na skórze do kilkunastu godzin. To właśnie od niej rozpoczyna się tworzenie zapachu. Są to głównie aromaty z grup: zwierzęcej (piżmo), drewnianej (sandał, paczula, cedr), balsamicznej (mirra, kadzidło), aromatyczno-słodkiej (kakao, koniak, kawa, miód, wanilia, migdały, herbata, marcepan), skórzanej, tytoniowej.




Główne kompozycje zapachowe perfum

- owocowe - składają się na nią najczęściej aromaty porzeczki, maliny, śliwki, nektarynki, melona, porzeczki
- szyprowe - do podstawowych składników perfum należą róża, paczula, jaśmin, cytrusy, mech dębowy
- kwiatowe - jaśmin, fiołek, róża, narcyz, bez, konwalia
- orientalne - są to perfumy o wyrazistym i ciężkim zapachu, bardzo trwałe i przeplatane nutami paprociowymi, drzewnymi, waniliowymi, kwiatowymi
- aldehydowe - do ich tworzenia wykorzystuje się związki chemiczne o przyjemnym aromacie
- drzewne - ich bazę stanowią drzewo sandałowca, paczuli, cedru, żywicy. Do tej kategorii należą przede wszystkim zapachy męskie, lecz obecnie coraz więcej zapachów damskich kobiecych znajduje się w tej grupie
- paprociowe - przede wszystkim są to męskie zapachy, bazą tej kategorii są zapachy mchu, paproci, lawendy oraz ziół
- tytoniowo-skórzane - wyraźnie wyczuwana jest tu skóra i tytoń, zapachy lekko duszne. Bazą jest tu cedr, sandałowiec, paczula, żywica
- aromatyczne - należą do niej głównie męskie kompozycje zapachowe np. rozmaryn, szałwia, lawenda, pieprz, kminek



Kolor perfum a nuta zapachowa

- czerwień, pomarańcz - charakteryzuje zapachy orientalne. Są to zapachy bardzo trwałe, słodkie oraz często ciężkie. Nadają się głównie na wieczór. Dominują w nich cynamonowe, korzenne oraz waniliowe nuty
- kolor żółty, różowy i pomarańczowy - charakteryzuje owocowe zapachy. Nadają się przeważnie na dzień. Są bardzo orzeźwiające i odświeżające. Dominują w nich nuty pomarańczy, grejpfrutów oraz cytryn
- zieleń - charakteryzuje nuty zapachowe traw i zielonych liści. Ich zapach jest niezwykle odświeżający. Kojarzą się ze swobodą, dynamiką.
- fiolet, róż - są to zapachy kwiatowe, bardzo kobiece. Można w nich odnaleźć woń jaśminu, róż, konwalii czy też fiołka. Mają także działanie uspokajające oraz antydepresyjne.




Ja bardzo lubię owocowe zapachy, które mnie odświeżą i orzeźwią :)

A Wy jakie preferujecie? :)